R E K L A M A


Muzeum Regionalne wystawia ozdoby choinkowe w Trebiszowie

22 listopada odbył się w Muzeum Centrum Kultury w Trebiszowie na Słowacji uroczysty wernisaż szklanych, ręcznie zdobionych ozdób firmy DAGMARA z Jasła. Wystawa zorganizowana została przez Muzeum Regionalne w Jaśle i przyciągnęła w dniu otwarcia wyjątkowo liczne grono zainteresowanych.

Zakład Ozdób Choinkowych DAGMARA świętuje w tym roku 35 jubileusz powstania. Rodzinna firma produkująca ręcznie dekorowane ozdoby choinkowe została założona w maju 1982 roku przez panią Krystynę Jankowską. Przez lata rozrastała się, ewoluowała, dopasowując do zmieniających się gustów klientów i nowo powstających rynków zbytu. Niezmiennie jednak od lat zachwyca kreatywnością i finezją wykonania.

Na wystawę w Trebiszowie wybrano ozdoby, które najlepiej pokazać miały kunszt i kreatywność dekoratorów. Przygotowano sześć gablot tematycznych: ozdoby inspirowane jubilerskimi jajkami wytwarzanymi przez Fabergé na zamówienie rosyjskich carów, malarskie interpretacje ikon, niezwykle dopracowane i pełne detali ilustracje starorosyjskich baśni na czysto czarnym tle, kapiąca od złota kolekcja dekoracyjna tzw. królewska, przedstawienia najbardziej znanych budowli świata i urzekające lekkością, przejrzyste bobmki witrażowe. Wyjątkową atrakcją wystawy okazały się specjalnie z tej pkazji  przygotowane dwa portrety: związanego z trebiszowskim pałacem Gyula Andrassiego i cesarzowej Sissi. Atmosferę świąteczną przywołuje ozdobiona bombkami z Jasła choinka. Wystawa wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród mieszkańców Trebiszowa i przyciągnęła tłumy zainteresowanych.

Skąd się wzięły szklane bombki choinkowe?

Początki ich produkcji datuje się na rok 1847. Pierwsze bombki miał wykonać Hans Greiner w Lauscha w Niemczech. Greiner był pracownikiem podupadającej manufaktury szkła, a wpadł na pomysł udekorowania swojej choinki wydmuszkami mającymi przypominać jabłka, gdyż według przekazów, był zbyt biedny, by zakupić prawdziwe owoce, orzechy, czy cukierki wieszane wtedy na drzewkach. Zrobione przez niego ozdoby tak przypadły innym do gustu, że w efekcie przystąpiono do ich masowej produkcji i uratowały w ten sposób fabrykę przed bankructwem. Nieco później opracowano metodę srebrzenia bombek, farbowania oraz dekorowania i zaczęto je sprzedawać w całej Europie i na świecie.
W Polsce bombki pojawiły się w XIX w. Początkowo sprowadzano je z zagranicy, głównie z Norymbergii. Były dmuchane z cienkiego szkła i, oprócz kulistych, kupowano te, które kształtem przypominały orzechy i owoce. Niemieckie szklane ozdoby choinkowe stały się w Polsce tak popularne, że zostały nawet oprotestowane jako zbytnia „moda na cudzoziemszczyznę.” Stopniowo rozwinęła się jednak produkcja w Polsce i nic nie było w stanie przeciwstawić się popularności szklanych dekoracji.

Od tamtych czasów sposób produkcji bombek niewiele się zmienił, tak jak sposoby zdobienia. Nadal pozostaje ono, dosłownie, w dobrych rękach utalentowanych dekoratorów i jest postrzegane jako wysokiej jakości rzemiosło artystyczne.

Jak powstaje bombka choinkowa?

Bombki wykonywane są z cienkiego szkła sodowego. Kupuje się je w hucie w postaci szklanych rur. Jeden kilogram wystarcza na zrobienie ok. 160 bombek. Szkło jest równomiernie rozgrzewane za pomocą palników. Temperatura, która pozwala na kształtowanie szkła to około 900°C. Wówczas są one wydmuchiwane, co wymaga doświadczenia i precyzji, tak aby zyskały równy kształt i odpowiednią wielkość. Po wydmuchaniu wnętrze uformowanej bombki jest srebrzone, czyli pokrywane azotanem srebra. Bombki, do wnętrza których wlewa się tą substancję, zanurzane są w ciepłej wodzie, co przyspiesza proces. Dzięki srebrzeniu bombki stają się nieprzezroczyste, lustrzane i srebrzyste, co powoduje, że nałożone następnie na zewnętrzną stronę farby są bardziej wyraziste. Żeby bowiem nadać im kolor, macza się je w barwnych lakierach. Następnie bombki są dekorowane. Farby oraz elementy dekoracyjne nanoszone są ręcznie. Czasem stosuje się dodatkowo farby strukturalne i różne ozdoby tj. cekiny, koraliki i inne.  Teraz pozostaje już tylko skrócić tzw. odciąg, czyli pozostałość szklanej rurki i nałożyć metalową srebrną lub złotą zawieszkę i można podziwiać gotowe cacko, które tworzyć będzie wyjątkową atmosferę w dekorowanym wnętrzu.

BCz/MRJ

Vystawa vianocnych ozdob Dagmara, 22 listopada 2017 – 9 stycznia 2018, Muzeum Centrum Kultury w Trebiszowie