Odszedł Stanisław Pater
W środę 13 marca 2019 zmarł Stanisław Pater. Zaopatrzony Świętymi Sakramentami. Przeżył 85 lat. Rodzinnie Mąż i Wujek. Były pracownik PPNiG w Jaśle. Pasjonat turystyki, fotografii i nie tylko. Pogrzeb, z Mszą Świętą Żałobną w kaplicy, odbędzie się w sobotę 16 marca 2019 o godzinie 11.30 na Nowym Cmentarzu w Jaśle.
Urodził się 22 marca 1934 we Lwowie. Absolwent Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie. Przez 44 lata pracował w Przedsiębiorstwie Poszukiwań Nafty i Gazu w Jaśle. Tamże dokumentował, fotografując, wydobycie nafty i gazu na Podkarpaciu. Fotografia stała się jego najważniejszym hobby z wielu pozazawodowych zainteresowań. Inne pasje – to filmowanie, języki obce, filatelistyka oraz wielkie zamiłowanie do sportu, turystyki pieszej i rowerowej. Do 2018 przejechał różnymi trasami 135 tysięcy kilometrów. W przedpokoju Jego mieszkania stał zawsze dobrej klasy rower, na ścianach starannie oprawiona dokumentacja wojaży.
Kiedy w 1973 otrzymał pierwsze wyróżnienie w konkursie „Krośnieński pejzaż” uwierzył we własne możliwości i włączył się twórczo w działalność tamtejszej grupy twórców fotografików. W latach 1973 – 1986 był bardzo aktywnym członkiem Krośnieńskiego Towarzystwa Fotograficznego, a przez kilkanaście miesięcy lat 1976 – 1977 pełnił funkcję jego prezesa.
Wiele wystawiał – wszędzie, ale w Jaśle, gdzie mieszkał i pracował, za mało. Kiedyś część fotografii eksponował w zakładowej, skromnej gablocie PPNiG przy ulicy Asnyka.
Jego prace były na wystawach krajowych i zagranicznych. W swoim dorobku ma udział w 11 konkursach i wystawach międzynarodowych, w których uzyskał 2 wyróżnienia. Uczestniczył w kilkunastu konkursach o zasięgu lokalnym, 8 plenerach fotograficznych i 5 spotkaniach autorskich. Takie rozmowy o fotografowaniu odbywały się między innymi w Krakowskim Towarzystwie Fotograficznym, które było jednym z najprężniej działających w Polsce.
Stanisław Pater zawsze dużo fotografował! Dzieci, kwiaty, wodę, zwierzęta, owady, góry, drzewa, urządzenia naftowe. Z fotografii czarno-białych (wyłącznie takich) można wyodrębnić interesujące cykle: „Przyroda”, „Tatry”, „Bieszczady”, „Podkarpacie”, „Dziecko”, „Potoki górskie”, „Naftowe”, „Architektura”, „Na szlaku”, „Prządki”.
Oglądałem nieraz Jego przebogate archiwum fotograficzne zawierające tysiące czarno-białych zdjęć i barwnych przeźroczy. Miarą osiągnięć w tej twórczości były wystawy, konkursy, plenery, dlatego należy, chociaż niektóre, odnotować. Pater eksponował fotografie na „Biennale Krajobrazu Polskiego” w Kielcach w 1983,1984,1987 oraz na „Biennale Fotografii Przyrodniczej” w Poznaniu w 1976,1978,1980,1982, a także „Żenna-77” w Czechosłowacji i Salonie Fotografii „Singapore” w 1979.
Prezentacja międzynarodowa pod hasłem „Wszystkie dzieci są nasze” w 1979 w Krakowie przyniosła mu wyróżnienie. Wystaw ogólnopolskich z pracami jasielskiego fotografika było 45, w tym 25 prezentacji nagrodzono bądź wyróżniono.
Sam artysta za najbardziej prestiżowe uznawał udziały w organizowanych w latach 70-tych i 80-tych w Poznaniu międzynarodowych wystawach i konkursach „Małe Formaty”. Uczestniczył w nich czterokrotnie. W 1976 roku nadesłano aż 4252 prace 812 autorów. Jury wybrało wtedy 389 prac 201 autorów, w tym 5 Stanisława Patera. Podobnie na „Biennale Fotografii Przyrodniczej” w Poznaniu, gdzie na czterech wystawach zaprezentowano łącznie 11 prac artysty, natomiast na „Biennale Krajobrazu Polskiego” w Kielcach zaprezentowano aż 17 jego prac. Artysta osiągał sukcesy również w konkursie „Dziecko” organizowanym przez rzeszowskie środowisko fotograficzne na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX wieku.
Brał udział w wielu konkursach lokalnych, zawsze z powodzeniem, co potwierdzają liczne dyplomy. Bogaty plon w postaci nowych tematów dostarczały plenery fotograficzne, w tym jeden międzynarodowy w Słupsku i dwa ogólnopolskie w Krakowie i Kielcach. Prace artysty ukazywały się też w czasopismach ogólnopolskich i lokalnych. Jego osiągnięcia opisywane były w wielu artykułach, także w czasopiśmie branżowym naftowców. Pewną nobilitacją dla fotografującego artysty była publikacja zdjęć w miesięczniku „FOTO”. Zdjęcia Patera zamieszczały też: „Trybuna Ludu”, „Dziennik Polski”, „Panorama”, „Express Wieczorny”, „Perspektywy”, „Podkarpacie” i „Obiektyw Jasielski”. Wysyłał też 110 razy swe prace w rożne zakątki kraju i świata po to, aby gdzieś na wystawie cieszyły miłośników sztuki.
W 1979 otrzymał odznakę „Zasłużony Działacz Kultury”, a w 1984 „Zasłużony dla Województwa Krośnieńskiego”.
Stanisław Pater przez całe życie był turystą górskim, jego prace, których tematem są góry, były prezentowane na konkursie „Krajobraz Górski” w Jeleniej Górze i Nowym Targu w 1980,1982,1984,1985,1986,1989. To góry, krajobrazy, lasy – jeden niby temat, a ile wątków, zjawisk oraz niepowtarzalnych „portretów naszej przyrody”, dotkniętej stopami Patera i obiektywem jego „Practiki” czy „Pentacona”.
Jako aktywny fotografik artysta miał liczne kontakty z tak znanymi fotografikami jak: Juliusz Garztecki, Władysław Klimczak, Paweł Pierściński i innymi. Cenił sobie bardzo te twórcze znajomości.
W 1985 w Jasielskim Domu Kultury, z moim przyczynkiem, zorganizowano artyście wystawę pod hasłem „Fotografia przyrodnicza”. Zaprezentował wówczas na niej autor urocze pejzaże, widoki, fantastyczne kształty, zbliżenia i detale. Wtedy, w „Galerii ‘85”, po raz pierwszy odkrył przed nami Pater fascynujące, tak bliskie „Prządki”. Są to obrazy przyrody, jakich nie oglądamy w obiektywach innych twórców. Zdjęcia pozornie proste mają przebogatą zawartość treściową. Dobrze to świadczy o kompetencjach fotografika.
Ponowną udaną próbę zaistnienia w jasielskim środowisku artystycznym podjął wystawą indywidualną fotografii czarno – białej, w Muzeum Regionalnym w Jaśle w sierpniu 2007, pod nazwą „Czasy i Ludzie w obiektywie Stanisława Patera”, gdzie zgromadzono zdjęcia z cykli : „Bieszczady”, „Tatry”, „Dziecko”, „Przyroda” i „Prządki”.
W roku następnym skorzystał z możliwości współpracy z Młodzieżowym Domem Kultury w Jaśle w zakresie wystawiennictwa i spotkań z młodzieżą. Był i pozostanie niekwestionowanym wzorem dla młodych adeptów sztuki fotografowania. Cieszy fakt, że w tej placówce można było cyklicznie poznać dzieła mistrza Stanisława i spotkać się z twórcą.
Stanisław Pater, jako aktywny emeryt, zasłużył dawno na wielki publiczny pokaz swojej twórczości i taki zorganizowano fotografikowi dopiero A.D.2010 w Jasielskim Domu Kultury. Zaprezentowano wtedy to, co najbardziej frapujące. Wystawa obrazowała Jego aktywność twórczą przypadającą na czas dominacji fotografii czarno – białej. Artysta sam zajmował się obróbką chemiczną zdjęć w domowej ciemni. Pozwalało to na osiągnięcie ciekawych efektów artystycznych. Głównym tematem, który interesował Stanisława Patera, był człowiek i jego otoczenie. Postaci uchwycone w naturalnych pozach i przy codziennych czynnościach. Takie prace, ważne dla autora, bo dokumentujące historyczną prawdę lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, pokazano właśnie w JDK.
Od 1998 Stanisław Pater poświęcił się grafice komputerowej, a od 2006 fotografii cyfrowej. Wykonał około 15000 prac wykonanych techniką komputerowego przetwarzania obrazu.
Umiejętność fotografowania zdobywa się latami, poznając teorię i doskonaląc tajniki pstrykania, a także skomplikowanej obróbki negatywów i zdjęć. Ale sama technika to nie wszystko, by wykonać artystyczny obraz fotograficzny. Do tego trzeba, aby aparat fotograficzny znalazł się w rękach twórcy. Za takiego uważam Stanisława Patera z Jasła.
Jego fotografowanie miało różne oblicza. Oprócz artystycznego zawiera cząstkę osobistych przeżyć i wartość dokumentacyjną. Zachwycałem się rozwiązaniami technicznymi, perfekcją wykonania, podziwiałem kompozycję, malarskość w ujmowaniu tematu. Widziałem realizm w niektórych tematach, inne wciągały mnie swą tajemniczością. A są i takie, które pokazują całkiem osobisty świat Stanisława Patera – zatrzymany w kadrze pozostał po odejściu fotografika.
Gdy umiera utalentowany człowiek bardzo nas to boli, bowiem świat potrzebuje takich ludzi bardziej niż niebo.
Z Żoną i Rodziną Zmarłego łączymy się w żałobie modlitwą
Dobry Jezu, a nasz Panie daj Mu wieczne spoczywanie.
Zbigniew DRANKA
Fotografował : Sławomir Gołębiowski