R E K L A M A


80 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

19 kwietnia minie 80 lat od czasu wybuchu w Warszawie powstania żydowskiego. W tym wiosennym dniu w 1943 r. niemieckie siły SS i policji rozpoczęły ostateczną likwidację tamtejszego getta Rankiem tego dnia, kiedy niemieckie jednostki weszły na jego teren, żydowscy obrońcy otworzyli do nich ogień. Na czele tych nielicznych, bo zaledwie kilkusetosobowych sił stał dowódca Żydowskiej Organizacji Bojowej Mordechaj Anielewicz.

Słabo uzbrojeni, bo tylko w pistolety, granaty i w niewielką ilość karabinów Żydzi zaskoczyli uzbrojonych „po zęby” Niemców. Zmusili ich do odwrotu za mury getta. Rozwścieczony tym faktem dowódca SS generał Jürgen Stroop zapowiedział, że nie będzie miał litości i szybko zdławi to powstanie. I rzeczywiście, dzień po dniu, Niemcy niszczyli kolejne budynki, m.in. wypalali miotaczami ognia, i zabijali Żydów tam się znajdujących. Choć niemieckie siły szybko przełamały zbrojny opór, pojedynczy obrońcy i małe grupy ukrywały się lub walczyły z Niemcami przez prawie miesiąc. Z rąk wroga zginął  Anielewicz i ogromna większość innych obrońców. Przeżyli tylko nieliczni, wśród nich ostatni dowódca powstania Marek Edelman. Symbolicznym faktem zniszczenia tego powstania było wysadzenie w powietrze warszawskiej Wielkiej Synagogi. Pogromca powstania – brutalny gen. Stroop, stworzył później album nazwany „Raportem Stroopa ze zdjęciami z czasów tego powstania. Podjęta przez Żydów walka w getcie warszawskim była największym aktem zbrojnym ludności żydowskiej w okupowanej przez Niemców Europie i pierwszym, które odbyło się w mieście. Opór bojowników w Warszawie stał się dla Żydów przykładem i wzorem do wzniecenia innych powstań w gettach, m.in. w Białymstoku i w Mińsku oraz w obozach zagłady – w Treblince i Sobiborze.

Bardzo przykrym faktem było to, że to warszawskie powstanie, wspierane z zewnątrz tylko przez Polaków – głównie przez AK – mimo apeli rządu polskiego w Londynie, nie spowodowało żadnych reakcji aliantów. Dlatego w dramatycznym proteście przeciwko obojętności Europy i świata wobec tragedii narodu żydowskiego 12 maja 1943 r. członek Rady Narodowej RP w Londynie Szmul Zygielbojm popełnił samobójstwo.

Realnie patrząc, to powstanie w getcie, ten zryw bojowy Żydów, nie miało żadnych szans powodzenia. Dlaczego zatem nastąpiło? Bo dawało im śmierć w walce, jak ludziom, a nie w komorze gazowej. Jeden z przywódców powstania – Marek Edelman – powiedział, że „Są takie piękne słowa: godność, człowieczeństwo. Tego broniliśmy”. Z kolei tak pisali żydowscy powstańcy do władz polskiego podziemia: „Toczy się walka o naszą i waszą Wolność. O wasz i nasz – ludzki, społeczny, narodowy – honor i godność. Pomścimy zbrodnie Oświęcimia, Treblinki, Bełżca, Majdanka! Niech żyje braterstwo broni i krwi walczącej Polski!” -.

Dlaczego przypominamy o tym wydarzeniu? Dlatego, że uczestniczymy w projekcie Sejmu Dzieci i Młodzieży, który nosi tytuł „Zginąć, ale z honorem” i dotyczy bohaterskiej walki zbrojnej żydowskich organizacji bojowych z Niemcami z perspektywy 80 lat – o ludzki, społeczny i narodowy honor oraz godność, na przykładzie powstania w getcie warszawskim. Wykonałyśmy w jego realizacji wiele ciekawych zadań.

Najpierw zapoznałyśmy się w oparciu o liczne publikacje z tematyką losów Żydów w latach II wojny światowej, w tym na terenie naszego miasta i powiatu, oraz z wydarzeniami powstania w getcie warszawskim.  Odbyłyśmy też rozmowy z historykami i regionalistami oraz znawcami tematyki żydowskiej (m.in. z P. Ingą Marczyńską i P. Wiesławem Hapem). Później rozpoczęłyśmy kampanię działań, by upowszechnić w naszym środowisku tematykę dotyczącą tych zagadnień. Wspomnimy tylko o kilku naszych działaniach. M.in. przygotowałyśmy scenariusz słuchowiska, które następnie nagrałyśmy. Nosi tytuł „.Z pamiętnika żydowskiej dziewczyny” i opowiada o nastolatce z Warszawy, której dziadek przy  remoncie ich kamienicy, która znajdowała się obok dawnego getta znalazł w piwnicy  pamiętnik młodej Żydówki z okresu jej pobytu w getcie i z czasu powstania w getcie.  

Opracowałyśmy ulotki z informacjami na temat powstania w getcie warszawskim, które pozawieszałyśmy na terenie naszej szkoły oraz porozdawałyśmy mieszkańcom Jasła w różnym wieku. Zorganizowałyśmy wieczornicę harcerską dla druhen i druhów naszej drużyny na temat powstania w getcie w Warszawie i o jego bohaterze – Marku Edelmanie oraz grę historyczną, quiz i krzyżówkę na ten temat. Na jednej z lekcji historii przeprowadziłyśmy dla uczniów naszej klasy prelekcję na temat Rodziny Ulmów oraz innych Polaków, w tym z naszego regionu, którzy ratowali w latach wojny i okupacji Żydów. Przygotowałyśmy też publikację – broszurę o postaci Marka Edelmana i powstania w getcie warszawskim, którą przekazałyśmy P. Dorocie Woźnicy – dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle. W swoim środowisku, szkole, na terenie miasta rozdawałyśmy także przygotowane przez nas ulotki przypominające wydarzenia powstania w getcie w Warszawie oraz postać Marka Edelmana. Przeprowadziłyśmy również spacer po Jaśle „Śladami przedwojennego Jasła – miasta Polaków i Żydów”.

Zachęcamy wszystkich, którzy chociaż trochę interesują się historią do zapoznania się bliżej z dwoma ważnymi polskimi bohaterskimi powstaniami – warszawskim z 1944 r. i w warszawskim getcie z 1943 r. Jeśli chodzi o to ostatnie, które ostatnio szczególnie nas zainteresowało warto sięgnąć m.in. do publikacji: Krall H. Zdążyć przed Panem Bogiem;  Bartoszewski W., Edelman M., I była dzielnica żydowska w Warszawie (wybór tekstów); Edelman M., Getto walczy. Udział Bundu w obronie getta warszawskiego; Edelman M., I była miłość w getcie; Gutman I., Żydzi warszawscy 1939-1943. Getto, podziemie, walka. Mnóstwo ciekawych artykułów, wspomnień i fotografii z tamtych czasów możemy również znaleźć w internecie. Naprawdę warto z nimi się zapoznać.

Same też wyrobiłyśmy sobie pogląd na ten temat i uważamy, że powstańcy z getta pragnęli stanąć w tej nierównej walce z Niemcami, z góry skazanej na niepowodzenie, choćby dlatego aby przynajmniej w minimalnym stopniu – bo więcej się nie dało – pomścić krzywdy, cierpienia i śmierć tak wielu Żydów – czego doznali ze strony niemieckiej. Co dla nas ważne, nasze poglądy podzielała zdecydowana większość osób z którymi spotkałyśmy się w tym projekcie. Mamy dużą satysfakcję, że udało nam się chociaż w małym stopniu upowszechnić wśród wielu osób w naszym środowisku wiedzę o powstaniu w getcie warszawskim oraz przekonanie, że jego uczestnicy byli bohaterami w wymiarze ogólnoludzkim, że walczyli o humanistyczny, ludzki, społeczny, narodowy i obywatelski – wszak byli obywatelami polskimi – honor i godność. Czy to w jakimś sensie nie przypomina dzisiejszej postawy Ukraińców stawiających opór przed agresorami rosyjskimi? Przecież tak jak wtedy Niemcy byli potężnym Goliatem – dziś jest nim Rosja, a jak wtedy Żydzi – małym Dawidem – teraz jest nim Ukraina. Dlatego tak ważne jest to, żeby Ukraińcy nie pozostali w tej wojnie sami tak jak wtedy – poza polską pomocą – powstańcy żydowscy.

                                                                                 Natalia Kopeć i Maja Witusik

Do tekstu dołączamy kilka zdjęć – archiwalnych z tzw. Raportu Stroopa” (fot. domena publiczna) oraz parę fotografii z naszych działań projektowych.



Materiał nadesłany przez Zespół Szkół Miejskich nr 3 w Jaśle